Przejdź do treści

ROZDZIAŁ I - Socjalizacyjno edukacyjna analiza rozwoju psychofizycznego dziecka


1. solcjalizacja w środowisku szkolnym


2. Socjalizacja i wychowanie w szkole


3. Pozaszkolne i poza rodzinne aspekty dojrzewania psychofizycznego i społeczno - moralnego dziecka


 


ROZDZIAŁ II - Przemoc jako zjawisko społeczne w aspekcie środowiskowym, rodzinnym i szkolnym


1. Zjawisko przemocy w świetle literatury przedmiotu-analiza pojęciowa


2. Przyczyny i przejawy przemocy w środowisku społecznym


3. Przemoc rodzinna i szkolna wobec dziecka w świetle badań


4. Formy przemocy wobec dziecka w rodzinie i szkole


 


ROZDZIAŁ III - Tożsamość i podmiotowość jednostki w świetle interdyscyplinarnych analiz społeczno – filozoficznych i edukacyjnych


1. Pojęcie tożsamości i podmiotowości człowieka


2. Drogi kształtowania osobowości podmiotowej


3. Społeczno – edukacyjne zagrożenia podmiotowości dziecka


 


ROZDZIAŁ IV - Metodologia badań własnych


1. Problem badawczy – główne i szczegółowe pytania


2. Metody, narzędzia i techniki stosowane w diagnozie


3. Teren badań i charakterystyka respondentów


4. Informacje o przebiegu badań i sposobie analizy wyników


 


ROZDZIAŁ V- Przemoc stosowana wobec dziecka w rodzinie i szkole w świetle badań diagnostycznych gimnazjalistów


1. Rozumienie zjawiska przemocy przez badanych


2. natężenie przemocy


3. Informacje badanych o przemocy w ich środowisku szkolnym


4. Opinie przemocy i ocena wartościująca zjawiska ze względu na uzyskane wypowiedzi


 


Wstęp


Zagadnienie przemocy w społeczeństwie końca XX wieku, mające już bogata literaturę, jest i będzie ważne dla nas wszystkich, niezależnie od tego, czy ktokolwiek uważa je za marginalne, czy nie.


Wymaga ono diagnoz i podejmowania już dziś środków zaradczych, zmian w systemie edukacji i opieki nad dzieckiem. Jest wiele pytań na które nie mamy dzisiaj odpowiedzi, choć są one tak ważne.


Na temat przemocy napisano wiele prac, gdzie próbowano scharakteryzować pojęcie np.


J. Pospiszyl w “Przemoc w rodzinie” pisał, iż dyskusja na temat przemocy trwa już od starożytności. A jej podstawowym problemem jest trudność samego określenia słowa przemoc.


A. Zybertowicz w “Przemoc i poznanie” stwierdził że przemoc w najbardziej podstawowym znaczeniu oznacza wyrządzenie szkody ludziom przez zabijanie, okaleczanie lub ranienie ich. Jej znaczenie może być poszerzone tak, by obejmowało groźby takiej szkody oraz krzywdy zarówno psychologicznej, jak i fizycznej. Dowiadujemy się także o rodzajach stosowanej przemocy i jej charakterystyce.


J. Rudniański w “Klasyfikacja, źródła i ocena przemocy w stosunkach międzyludzkich” charakteryzuje przemoc jako określoną relację zachodzącą pomiędzy ludźmi, która polega na użyciu przeważającej siły.


L.Kołakowski w książce “O przemocy” ukazuje zjawisko przemocy jako problem kultury społecznej a nie natury człowieka.


Niniejsza praca jest pewnie jedną z wielu dotyczących tej problematyki. Podczas pisania przyświecały mi następujące cele: chciałem się przyczynić do poszerzenia wiedzy o przyczynach, objawach i natężeniu zjawiska przemocy w stosunku do dzieci, ponieważ zgromadzona literatura, choć bogata, nie udziela wyczerpującej odpowiedzi. Drugim celem była diagnoza rozmiarów zjawiska wśród wybranej grupy badawczej.


Samo badane pojęcie nie jest dość precyzyjne. Wiąże się ono z naruszaniem norm różnego rodzaju. Najogólniej w literaturze określane jest jako intencjonalne użycie siły, które narusza normy moralne i wikła jednostkę lub grupę w niepożądane sytuacje.


Przemoc ma różne oblicza, możemy wyróżnić: fizyczną, psychiczną, seksualną, strukturalna lub symboliczną. A miejscem jej występowania jest zarówno środowisko rodzinne, szkolne i społeczne.


Przemoc jest jednym z ważniejszych problemów nawarstwiających się wraz z szybko zmieniającymi się realiami społeczno-kulturowymi. Wyrządzanie krzywd, zadawanie śmierci i cierpień będących konsekwencją tychże działań, jest sprawą niezwykle bolesną i dlatego ważne jest, jaki wpływ na zjawisko przemocy wywiera najbliższe otoczenie wychowawcze dziecka, oraz jakie są jego rozmiary.


Zasadniczo uległ zmianie sposób wyrządzania krzywdy drugiemu człowiekowi, zmieniły się wzorce osobowe a dotychczasowe autorytety uległy zatarciu.


Tak bowiem jak w XIX w. podstawowym społecznym instrumentem kształtowania postaw i wartości była rodzina, kościół i szkoła, tak w drugiej połowie wieku XX zaczęły tę funkcję przejmować inne instytucje. W dzisiejszych czasach funkcje wychowawcze sprawowane niegdyś głównie przez rodzinę w znacznym stopniu przejęła szkoła, grupy rówieśnicze i szeroko rozumiane media masowe.


Na ogół kilkunastoletnie dzieci więcej wiadomości czerpią dziś od kolegów i z telewizji niż od rodziców i nauczycieli. A czerpią przecież nie tylko wiadomości, lecz także mity, marzenia, ideały, wyobrażenie świata. Atrakcyjność treści przekazywanych przez osoby nie przygotowane do ich powielania lub media- skłania raczej do ich poszukiwania, niż rezygnacji. Kieruje młode pokolenie najprostszą droga do osiągnięcia wyimaginowanego celu, podsuwając środki niejednokrotnie piętnowane społecznie. Młodzi ludzie szukają więc akceptacji w grupach rówieśniczych i subkulturach, które zapewniają im poczucie przynależności i bezpieczeństwa. Często są ucieczką od rodziny, szkoły, od przejawów zachowań agresywnych ze strony rodziców, lub nauczycieli.


Zaprezentowany układ niniejszej pracy składającej się z pięciu części.


Pierwsza część zatytułowana: “Socjalizacyjno edukacyjna analiza rozwoju psychofizycznego dziecka” -ma na celu wprowadzenie w zagadnienie wychowania dziecka w otaczających go trzech obszarach: domu, szkole, oraz ogólnie pojętym środowisku.


Druga część pracy “Przemoc jako zjawisko społeczne”- przybliża nam pojęcie przemocy dzięki przytoczonym próbom interpretacji znaczenia tego zjawiska przez znawców tematu. Dodatkowo ma za zadanie przedstawić przyczyny i przejawy stosowania przemocy w życiu codziennym, oraz opisać formy tych zachowań.


Kolejny rozdział “Tożsamość i podmiotowość jednostki w świetle interdyscyplinarnych analiz społeczno – filozoficznych i edukacyjnych” –ma za zadanie przybliżenie pojęcia rozwoju tożsamości człowieka, oraz przedstawienie zagrożeń tego rozwoju wynikających z wszechobecności zjawiska przemocy.


Część czwartą stanowią stanowi “Metodologia badań własnych”, której zadaniem jest przybliżenie problemu badawczego, stosowanych metod, technik i narzędzi badawczych oraz sprecyzowanie miejsca prowadzenia badań i charakterystyka badanej grupy.


Rozdział piąty “Przemoc stosowana wobec dziecka w rodzinie i szkole w świetle badań diagnostycznych gimnazjalistów” –to podsumowanie badań przeprowadzonych na grupie gimnazjalistów, pokazujące natężenia zjawiska w badanej grupie, częstotliwość jego występowania, oraz opinie badanych na temat zjawiska.


Podstawowym kierunkiem pracy jest spojrzenie na opinie młodych ludzi na temat tego, czy przemoc jest odczuwalna w ich życiu codziennym i jak wpływa na ludzkie zachowania. Ponadto w niniejszej pracy został poruszony, między innymi, problem kar cielesnych nadal szeroko stosowanych zarówno w szkole jak i w domu. Znalazły się tu również zagadnienia dotyczące odczuć badanych dotyczących przemocy psychicznej w domu i w szkole.


Niniejsza praca może być przydatna w uwidocznieniu form występowania i nasilenia zjawiska przemocy w życiu codziennym dzieci i młodzieży końca XX wieku. Jest potwierdzeniem przypuszczeń, że przemoc zarówno w swej brutalnej formie tj. kar cielesnych, jak i w formach bardziej wyrafinowanych – ma bezpośredni wpływ na kształtowanie osobowości dzieci nią dotkniętych.


 


Socjalizacja i wychowanie w środowisku rodzinnym


Fundamentalne znaczenie rodziny dla społeczeństwa dostrzegane było już w starożytności - świadczyć o tym mogą poglądy Arystotelesa na jej podstawową rolę w życiu społecznym . Twórca socjologii August Comte uważał rodzinę za najważniejszą, podstawową grupę społeczną, na której opiera się całe społeczeństwo. Współcześni socjologowie i psychologowie dzięki swym precyzyjnym i pogłębionym badaniom scharakteryzowali istotne funkcje rodziny, jakie ona pełni w rozlicznych dziedzinach życia jednostki oraz w różnorodnych zbiorowościach ludzkich.


“Mimo licznych przemian w strukturze i funkcjonowaniu rodziny, zachowała ona jednak swoje podstawowe funkcje: rozrodczą i opieki nad dzieckiem”.


Rodzina jest więc istotnym elementem społecznych interakcji, od sposobu i poziomu jej funkcjonowania wiele w społeczeństwie zależy, może ona kierować zarówno pozytywne jak i negatywne zjawiska w społeczeństwie jako całości oraz jego substrukturach.


Rodzina stanowi rozwijającą się na bazie małżeństwa naturalną wspólnotę rodziców z ich dziećmi i jednocześnie komórkę ludzkiego społeczeństwa.


Wspólne życie rodziców z ich dziećmi należy tak bardzo do istoty rodziny, że wszystkie próby zniszczenia rodziny zwykły rozpoczynać swoje dzieło właśnie w tym punkcie. Ta cecha charakterystyczna jest wyraźnie widoczna w komunistycznych utopiach społecznych, które ze swoim dziwacznym zazębianiem się fantastyki i rozumu, zsekularyzowanej eschatologii i kolektywistycznej rzeczywistości są bardziej zagadkowe niż mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka.


W piątej księdze Państwa Platon naszkicował państwo idealne, w którym członkowie stanu obronnego są pozbawieni wszystkiego, co "moje" i "twoje", tak, że "nikt nie posiada niczego


własnego poza swoim ciałem". Strażnicy nie mogą posiadać "ani domów, ani ziemi, ani też żadnego innego dobra". Nawet żony i dzieci są wspólne, "tak, że ojciec nie zna dziecka, ani też dziecko nie zna swojego ojca". Natychmiast po urodzeniu dzieci zostają przeniesione do domu dla niemowląt, który matki mogą odwiedzać jedynie na krótki czas w celu karmienia, przy czym strażniczki "powinny za wszelką cenę nie dopuścić do tego, by którakolwiek z nich rozpoznała swoje dziecko". Pozostając pod wpływem Platona, również Thomas Campanella na początku XVII wieku w swoim Państwie słońca naszkicował pozbawiony rodziny porządek społeczny. Mężczyźni i kobiety są w tej komunistycznej dyktaturze skoszarowani i śpią w oddzielnych halach. Na podstawie rozważań medycznych i astrologicznych pary zostają urzędowo kojarzone w celu zrodzenia potomstwa. Dzieci wzrastają w państwowych domach dziecka tak, że rodzice i dzieci nie znają się nawzajem.........................(c.d. zawiera orginał)


Z. Sękowska, Rodzina instytucją wychowującą, w: Wychowanie w rodzinie, red. F. Adamski, Kraków 1982, s.49


Natężenie przemocy i jej przejawy w środowisku rodzinnym, ze względu na wypowiedzi gimnazjalistów.


Około 40 % ankietowanych przemoc uważa za element rzeczywistości i zauważa, że jest ona coraz częściej spotykana na co dzień. Przy czym według około 80 % uważa że stan ten nie powinien mieć miejsca., ponieważ przemoc niszczy więź międzyludzką, jest złem dotykającym niewinnych ludzi. Zwłaszcza dziewczęta oczekiwałyby jakichś zmian w tym kierunku, nie tyle ze strony państwa, lecz w ludzkiej mentalności, ponieważ niektórzy ludzie są obojętni na to, co się wokół nich dzieje. Zapobieganie przemocy jest zdaniem ankietowanych jednym z ważniejszych problemów społecznych, aczkolwiek przemoc stosowana przez policję w słusznej sprawie nie budzi sprzeciwu.
Młodzi ludzie dostrzegają, że agresywne zachowania coraz częściej mają miejsce w kręgach młodzieży. Powodem tego jest pragnienie poczucia władzy i imponowania innym. Przemoc wśród młodzieży staje się sposobem na zdobycie sobie "szacunku" rówieśników.


Aby dogłębniej zbadać natężenie zjawiska przyjrzyjmy się następującym danym:


Widoczne na wykresie wyniki ankiety wskazują na częste występowanie przemocy w najprostszej i najbardziej widocznej formie, czyli przemocy fizycznej tzw. biciu.


Częste są wypowiedzi, potwierdzające iż przemoc to sprawianie komuś bólu i cierpienia; to agresywne zachowanie prowadzące do skrzywdzenia drugiej osoby. Dla ankietowanych w większości przemoc to również naruszenie czyjejś godności, poniżanie, ograniczenie swobody, narzucanie komuś swojej woli; zmuszanie go do czegoś, czego nie chce.


Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań


Na 98 osób ankietowanych 54% przyznaje, że zostało uderzone przez rodzica lub nauczyciela, z czego 28% dzieci uderzonych zostało zarówno w szkole jak i w domu.


Co gorsze 32% ankietowanych pomimo zgodności z twierdzeniem że przemoc to przekroczenie prawa, że bezprawne użycie siły w stosunku do innego człowieka jest przestępstwem- uważa, że przemoc domowa to sprawa rodziny i nikt nie powinien się wtrącać.


 


 


PRZEMOC W DOMU


Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań


Na pytanie dotyczące ujawniania faktu przemocy, lub jego ukrywania


Odpowiedziano w 32%, że jest to indywidualną sprawą i nie powinna ona być ujawniona.


Z powyższego wynika, że liczba dzieci bitych w domu może być większa niż to wynika z odpowiedzi udzielonych w ankiecie.


Wynik 32% świadczy o małej wiedzy na temat praw dziecka, zawartych w ustawie, o czym wspominałem we wcześniejszym rozdziale.


Jednak przemoc nie kończy się na używaniu kar cielesnych, co gorsze stosowanie innych form przemocy w stosunku do dzieci przez rodziców nie jest mniejsze.


Przypatrzmy się wykresom obrazującym akty przemocy psychicznej stosowanej w stosunku do ankietowanych:


 


Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań


Na pytanie “Czy kiedykolwiek czułeś się odrzucony przez rodziców?” 20% ankietowanych udzieliło odpowiedzi potwierdzającej a 80% odpowiedziało negatywnie. Wynik ten świadczy, że jedna piąta badanych mimowolnie stawia poważny zarzut pod adresem swoich rodziców, dotyczący tak poważnego problemu jakim jest odrzucenie dziecka prze rodziców.


Można byłoby przyjąć, ze nastąpiło niezrozumienie problemu przez ankietowanych, gdyby nie poniższe wyniki:


 


 


Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań


Powyższy wykres potwierdzając poprzedni obrazuje nam nasilenie problemu braku zainteresowania dzieckiem we współczesnej rodzinie, na pytanie “Czy kiedykolwiek czułeś brak zainteresowania ze strony rodziców?” 16% odpowiedziało potwierdzająco, co może świadczyć w porównaniu do 20% populacji “odrzuconych” o bardzo dużym nasileniu zjawiska, które dotyczy pewnej grupy uczniów.


Na potwierdzenie przytoczmy kolejny wykres uzyskany poprzez analizę wypowiedzi gimnazjalistów na pytanie: “Czy kiedykolwiek czułeś się ignorowany przez rodziców?”


 


Po raz kolejny stykamy się z “magiczną” jedną piątą czyli 19% osób narażonych na przemoc psychiczną w domu rodzinnym, która pojawia się także w odpowiedzi na pytanie: “Czy kiedykolwiek czułeś się izolowany przez rodziców


IZOLOWANI


Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań


Dodatkowo należy uwidocznić opinię ankietowanych na temat poczucia zmuszania ich do zbyt dużego wysiłku w domu. O ile w innym przypadku można by niżej przedstawione wyniki przyjąć za “naciągnięte”, to w porównaniu do wcześniej przedstawionych cyfr uważać można je za stan faktyczny:


 


Na pytanie dotyczące zmuszania do zbyt dużego wysiłku w domu 26% ankietowanych potwierdziło ten fakt, 74% negowało.


Przedstawione wyniki świadczą o dużym natężeniu zjawiska przemocy domowej, oraz jej wyrafinowanych formach.


Jednocześnie o bezkarności czynów pomimo nowelizacji Kodeksu Karnego, w którym prawo karne ściga sprawców przestępstw przeciwko osobom bliskim za:


  • znęcanie się fizyczne lub moralne nad członkiem swojej rodziny lub inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą bezradną art. 207 k.k. Aby przemoc mogła być uznana za przestępstwo znęcania się, musi ona mieć charakter ciągły.
  • zmuszanie, tj. używanie przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania się art. 191 k.k.
  • zgwałcenie art. 197 k.k. Przestępstwo to popełnia każdy, kto przemocą zmusza inną osobę do stosunku płciowego. Także wtedy, gdy robi to mąż w stosunku do własnej żony!
  • uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego art. 209 k.k.
  • kradzież na rzecz osoby najbliższej art. 278 i 279 k.k.
  • grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona art. 190 k.k.
  • uderzenie człowieka lub naruszenie w inny sposób nietykalności cielesnej art. 217 k.k.
  • dopuszczenie się obcowania płciowego z krewnym w linii prostej, bratem lub siostrą albo z osobą pozostającą w stosunku przysposobienia art. 201 k.k.
  • rozpijanie małoletniego, dostarczając mu napojów alkoholowych, ułatwiając mu ich spożywanie lub nakłaniając do spożywania takich napojów


art. 208 k.k.


  • porzucenie osoby poniżej 15 lat, a także osoby nieporadnej ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny – art. 210 k.k.
  • uprowadzenie lub zatrzymani, wbrew woli osoby powołanej do opieki, małoletniego albo osoby nieporadnej ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny art. 211 k.k.
  • dopuszczenie się czynu lubieżnego względem osoby poniżej lat 15


art. 200 k.k.


Dz.U. Nr 117, poz.757 z 1998 r


 


Zakończenie


Już w dzieciństwie dorośli uczą nas jednolitych zachowań, chwaląc to, co służy grupie, ganiąc zaś wszystko, co nosi ślady motywacji egoistycznych. Uczymy się współpracy, pomocy innym, obrony bliskich, opiekuńczości, wzajemnej uczciwości, sprawiedliwości.


Od dziecka jesteśmy komuś posłuszni: rodzicom, nauczycielom, osobom starszym, szefom, autorytetom, władzy etc.; działanie wynikające z posłuszeństwa i przyzwyczajenia gra mniej więcej taką rolę, jak konieczność naturalna. Jako osoby dorosłe w gruncie rzeczy nie potrafimy już zachowywać się inaczej. Życie społeczne kształtuje więc jednostkę .


Jednak to jaką będziemy jednostką w przyszłości zależy od sposobu w jaki zostaliśmy wychowani, jakie czynniki miały dominujący wpływ na naszą osobowość. Jeżeli były to czynniki pozytywne przekazane przez osoby obdarzone autorytetem to pewnie zostaną one przekazane kolejnym pokoleniom w podobnej formie. Natomiast jeżeli wychowanie napiętnowane zostało elementami przemocy, pociągnie to za sobą skutki w wychowaniu przyszłych pokoleń.


Zamierzeniem mojej pracy było ukazanie zasięgu oraz form przemocy stosowanej w środowisku wychowawczym dziecka.


Spośród wielu metod wykorzystałem metodę metody sondażu diagnostycznego. W obrębie tej metody zastosowałem ankietę, składającą się z pytań otwartych i zamkniętych dotyczących natężenia i form występowania zjawiska przemocy pośród grupy gimnazjalistów jednej ze szkół w Sosnowcu.


Analiza zebranego materiału pozwoliła na sformułowanie następujących ustaleń:


1. przemoc w środowisku rodzinnym i szkolnym występuje niepokojąco często,


2. formy przemocy zarówno szkolnej jak i rodzinnej są bardzo szeroko rozwinięte i świadczą o dużej częstotliwości występowania,


3. panuje duże przekonanie o wstydliwości ujawniania występowania przemocy domowej,


4. pomimo stosunkowo szerokiej wiedzy na temat przemocy, ciągle istnieje duża grupa osób nie zorientowanych w temacie.


Przedstawione badania pozwalają na sformułowanie następujących wniosków:


1. podobne badania powinny zostać przeprowadzone na szerszej grupie dzieci aby dokładniej określić wielkość i złożoność zjawiska,


2. w pracy nauczyciela i pedagoga szkolnego powinno się znaleźć więcej miejsca na sprawy dotyczące przemocy, jej występowania, form i nasilenia,


3. rodzina, szkoła oraz media powinny w większym stopniu i za szczególną uwagą zająć się uświadamianiem społeczeństwa na temat form przemocy i konsekwencji z niej płynących,


4. samo zjawisko powinno być piętnowane społecznie pod każdą postacią, a nie ignorowane, bądź tajnie skrywane przed otoczeniem – czasem nawet w przeświadczeniu, że jest czymś zasłużonym a ujawnienie go jest sprawą wstydliwą.


Aby skutecznie zapobiegać przemocy społeczeństwo musiało by samo być pozbawione wcześniejszych doświadczeń, aby nie powielać negatywnych wzorów, a układy międzyludzkie musiały by opierać się na zrozumieniu, akceptacji i miłości o jakiej pisze E. Fromm : “ człowiek potrzebuje nie tylko mleka, które jest pożywieniem i afirmacją, ale i miodu, który symbolizuje smak słodyczy i niezwykłości ludzkiego istnienia. Niemniej tylko rodzice, którzy naprawdę w głębi duszy w to wierzą uważają, że tak właśnie jest naprawdę, potrafią dać taką miłość swoim dzieciom. Wielu z nas musi się uporać z tym, że oprócz miodu dane nam jest również posmakować octu, co wiąże się z faktem, że nasi rodzice nie są całkiem szczęśliwi”.