Przejdź do treści

"Punk" w języku angielskim oznacza dosłownie człowieka - śmiecia, nic nie znaczącego, czyli kogoś poza wszelką klasą ludzi. Tak w Anglii kiedyś określano osoby z marginesu społecznego. Obecnie punkami nazywa się członków ruchu młodzieżowego powstałego w początkach lat siedemdziesiątych.

Punka możemy rozpoznać przede wszystkim po charakterystycznej "fryzurze", czyli ogolonej po bokach głowie i pośrodku postawionych wysoko w czub ufarbowanych włosach. To uczesanie a la Irokez nazywane jest również "mohakiem". Fryzurę uzupełnia kolczyk lub agrafka w uchu, czasami w nosie. Ważnym atrybutem jest strój podkreślający duszę punka. Musi być prowokacyjny czy nawet wzbudzać odrazę. Składa się najczęściej z czarnej skórzanej kurtki nabijanej ćwiekami, oćwiekowanego pasa i tzw. pieszczotki umieszczanej na przegubie dłoni. Pieszczotka to rodzaj skórzanej bransolety nabijanej ćwiekami. Czasami punki używają jej w walce. Stroju dopełniają spodnie z powszywanymi dodatkowo zamkami błyskawicznymi i ciężkie buty - zwykle wojskowe. Sam dobór elementów stroju kłóci się ze sobą i właśnie o to chodzi punkowi, żeby innym się to nie podobało. Niedbałość w ubiorze wynika bowiem z niechęci i buntu wobec wszelkich norm narzuconych przez społeczeństwo. Zdarzało się, że noszono nawet hitlerowskie swastyki, portrety Hitlera i Marksa. Jednak wykorzystywanie tych emblematów nie miało nic wspólnego z sympatią do nazizmu. Wręcz przeciwnie - był to symbol wroga, który miał prowokować otoczenie. Punk prowokuje zresztą nie tylko sposobem ubierania się, ale również swoimi wypowiedziami, które charakteryzują się brakiem słów o pozytywnym zabarwieniu emocjonalnym. Między sobą punki posługują się slangiem młodzieżowym.

Ruch ten nie miał i nie ma żadnej wewnętrznej struktury, żadnych liderów, proroków czy oficjalnych ideologów. Nie posiada także hierarchii. Składa się natomiast z małych wspólnot tzw. załóg, które kontaktują się ze sobą okazjonalnie, np. podczas koncertów takich, jak te w Jarocinie lub poprzez informacje zawarte w fanzinach. (Fanziny to gazetki produkowane i rozprowadzane specjalnie na potrzeby danego środowiska). W czasach cenzury krążyły w tzw. trzecim obiegu.

Rodowód punków jest niejasny i do końca nie wiadomo, czy ruch wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, czy też z Anglii. Wiadomo jednak, że pierwsze grupy angielskich punków wędrowały po miastach, budząc lęk i odrazę nie tylko swoim wyglądem, ale również agresywnym sposobem zachowania. Taka postawa była wyrazem buntu młodych ludzi przeciw panującym systemom, instytucjom, urzędom czy sytuacji społeczno-ekonomicznej. Punktem wyjścia była krytyka rzeczywistości, w jakiej przyszło im żyć. Negowali istnienie policji, armii oraz wszelkie tradycyjne wartości, w tym również religię. Odrzucali tradycyjne formy kultury, tworząc własne alternatywne.

Punkiem mógł być każdy poniżej 20 roku życia. "Starzy nie mają nic do powiedzenia - twierdzili - Jeżeli jesteś nastolatkiem, to masz rację".

Ich ideologię można określić jednym hasłem:"Człowiek wolny". Uważają bowiem, że każdy powinien robić to, na co ma ochotę, nie czyniąc innym szkody. Z drugiej jednak strony potrafią być agresywni nawet wtedy, gdy chcą udowodnić, że wszystko wokół jest złe. Nośnikiem ideologii punków jest nurt muzyki zwany punk rockiem. Jego stylistyka opiera się na ostrym brzmieniu gitary basowej i szybkim rytmie perkusji. Muzyka ta nazywana jest często krzykiem rozpaczy. Do bardziej znanych u nas zespołów zachodnich grających punk rocka należy angielska grupa Sex Pistols. Teksty piosenek nawiązują właśnie do ideologii punków.

Ruch ten nie jest zbyt rozpowszechniony w Polsce i nigdy nie rozwijał się dynamicznie. Pierwsi punkowcy pojawili się pod koniec lat siedemdziesiątych. Charakterystycznie ubraną młodzież można było spotkać na ulicach większych miast takich jak: Warszawa, Poznań, Szczecin. Propagowali miłość w obrębie swojej grupy, pogardzając równocześnie innymi. Ich największymi wrogami od zawsze byli skinheadzi, z którymi ustawicznie staczali walki. Wyobcowani przez społeczeństwo, tępieni przez władze, nie stronili od alkoholu, rozbojów czy napadów. Traktowano ich więc jak margines społeczny. Byli to bardzo młodzi ludzie w wieku od 15 do 20 lat, wywodzący się najczęściej z bogatych, rozbitych lub skłóconych rodzin. Nie uczyli się i nie pracowali. Porzucali swe środowiska, szukając w grupie punków przyjaźni i aprobaty.

W większym gronie spotykali się najczęściej przy okazji koncertów polskich zespołów punk rockowych. Niektóre z nich posiadają bardzo prowokacyjne wręcz niecenzuralne nazwy. Zdarzało się, że pod wpływem destrukcyjnej muzyki wpadali w szał, wszczynali burdy, demolując sale, dyskoteki czy inne obiekty.

Punk okresu PRL-u był przede wszystkim antykomunistyczny, a muzyka punk rockowa była formą buntu przeciwko systemowi totalitarnemu. Teksy piosenek mówiły o lęku przed zagładą, wojną, zniewoleniem i zakłamaniem. Dlatego cenzura nie dopuszczała do oficjalnego obiegu utworów wykonywanych przez zespoły tego nurtu nie tylko ze względów obyczajowych, ale i politycznych.

W gruncie rzeczy tak naprawdę przeciętny punk nie jest brutalny ani nie przejawia wielkiej agresji jak np. skin. Grupowy taniec - pogo polegający na rytmicznym podskakiwaniu i obijaniu się o siebie na pozór może właśnie wyglądać na taniec szaleńców naładowanych agresją. Tym bardziej, że tańczący padają na ziemię i są poniewierani przez swoich partnerów. Jest to jednak symulacja agresji odnosząca się do ich ideologii, bo przecież punk to tylko śmieć. Dlatego też ten - jak sami nazywają - antytaniec jest niczym innym jak tylko wyrażaniem własnej tożsamości.

Obecnie liczba punków znacznie zmalała. Zwolennicy ruchu to przede wszystkim fani zespołów punk rockowych. Ich pragnienia skupiają się co prawda wokół potrzeby wolności, pokoju, bycia człowiekiem, ale nie brak też agresywnych elementów wspieranych destruktywną muzyką. Być może wyeliminowanie negatywnych treści zawartych w utworach muzycznych mogłoby chociaż częściowo zapobiec demoralizacji młodych. Dopóki jednak punk z pomocą najbliższych nie odnajdzie wartości nadających sens jego życiu, wszelkie zabiegi mogą okazać się bezużyteczne.

Kategoria