Skini, jak każda subkultura, stali się autorami duchowego i materialnego dobra części naszej cywilizacji. Dorobek skinów to trzydzieści lat historii, własne obyczaje oraz specyficzna ideologia. Subkultura ta wytworzyła własny język (slong), symbole charakterystyczne tylko dla siebie. Formalnie uznani za subkulturę, skini nie należą do ulubieńców opinii publicznej. Nawet tolerancyjna młodzież ma o nich złe zdanie. „Skin na ulicy” traktowany jest jako uosobienie zła, grupa skinów to potencjalna zadyma.