Przejdź do treści

Dewiacja negatywna tj. takie zachowanie które w poszczególnych grupach, środowiskach czy społeczeństwach traktowane są jako złe, czyli nie aprobowane.

W. Znaniecki wprowadził dwa pojęcia, tzw. zboczeńców podnormalnym i nadnormalnym ( jednostki odbiegające pozytywnie od oczekiwań normatywnych).

Koncepcja pozytywnej dewiacji społecznej łączy się obecnie z nazwiskami J. Kwaśniewskiego i A. Kojdera. Wg w/w autorów pozytywnymi dewiantami są m.in. honorowy dawca krwi, osoba ratująca życie z narażeniem życia własnego, twórca itd.

Wg Kwaśniewskiego zachowania o cechach pozytywnej dewiacji społecznej łączy to, że;

1) stanowią one odchylenie od normy powinności,

2) są wyrazem buntu wobec standardów przyjętych w danym środowisku,

3) charakteryzuje je nieegoistyczny typ motywacji,

4) ich skutkiem jest pozytywna dezorganizacja społeczna.

 

Dewiacją pozytywną są zachowania które wykraczają poza górną granice oczekiwań społecznych.

Wadą tej teorii jest to, że w ramach istniejących teorii dewiacji nie można wyjaśniać dewiacji pozytywnych, gdyż diametralnie różny jest bowiem typ motywacji do zachowań pro-i antyspołecznych.

 

Stygmaty w ujęciu Goffmana

Goffmana interesowały codzienne relacje osób normalnych z osobami, które mają pewne cechy uważane przez nie same lub przez inne osobny za gorsze.

Goffman wprowadził do swojej teorii dwa pojęcia tzw. tożsamości oczekiwanej i tożsamości rzeczywistej.

Oczekiwana społeczna tożsamość to wszystko to, czego oczekujemy lub wymagamy od człowieka , z którym mamy się zetknąć. Jednakże w bezpośredniej interakcji możemy doznać pozytywnego lub negatywnego zawodu.

Goffman wyróżnił trzy rodzaje stygmatów:

- ułomność ciała ( różnorodne zniekształcenie fizyczne),

- wady charakteru ( słaba wola, despotyczność, nieuczciwość),

- stygmat plemienny ( rasa, narodowość, religia).

 

Zdaniem Goffmana można być potępianym i odrzucanym mimo, że nie uczyniło się nic złego, ale posiada się pewne cechy, które nie są aprobowane w danej kulturze.

Wg Goffmana pewne odmienności jednostki w stosunku do jej otoczenia są natychmiast widoczne ( deformacja twarzy, ślepota). Takie właściwości noszą nazwę zdyskredytowaną. Drugą kat. stygmatów są właściwości dyskredytujące. Są to takie właściwości, co do których jednostka zakłada , że otoczenie w danej chwili nic nie wie np. tendencje homoseksualne.

 

Dewiacja osiągnięta i przypisana

Milton Mankoff rozwinął myśl Goffmana, że stygmat może wynikać nie tylko z zachowania ale również z faktu bycia kimś innym.

Mankoff wyróżniał dwa rodzaje dewiacji:

- dewiacje osiągniętą ( złodziej, zabójcy, prostytutki, narkomani, członkowie sekt religijnych, homoseksualiści)

- d. przypisaną ( osoby chore, kalekie).

 

Istotą dewiacji osiągniętej jest to, że status wynikający z działania lub z jakiegoś zachowania jest naruszeniem normy. Natomiast w wypadku dewiacji przypisanej status dewianta uzyskuje się niezależnie od działania czy intencji. Zasadniczą różnicą miedzy dewiantami o statusie osiągniętym a przypisanym jest przede wszystkim brak intencji naruszania norm w statusie przypisanym jak również drugim występującym warunkiem w tym statusie jest reakcja społeczna. Jeżeli otoczenie nie postrzega ułomności i nie traktuje danej osoby w specyficzny sposób , to nie można mówić o dewiacji przypisanej. Dlatego też dewiacja przypisana jest całkowicie zależna nie od osoby ale od reakcji społecznej.

 

Naznaczanie i samonaznaczanie

Przedmiotem zainteresowania Goffmana były osoby samonaznaczone. Jednakże sprawą dla niego naprawdę ważną było to, w jaki sposób ludzie mający świadomość swego piętna radzą sobie w codziennych sytuacjach życiowych i jakie techniki stosują w celu kontrolowania informacji dotyczących ich inności.

Jednym z pierwszych badaczy , którzy zwrócili uwagę na samonaznaczanie była Judith Lorber. Na istnienie samonaznaczania zwrócili także uwagę Carol A.B. Warcen i John M. Johnson, którzy określili je jako naznaczanie symboliczne. Koncepcja ta zrodziła się w rezultacie badań homoseksualistów. Autorzy ci byli

zdania, że bycie homoseksualistą jest centralnym faktem w ich życiu i że ten fakt wiąże ich tożsamość. Badani więc byli dewiantami wtórnymi pozostając jednocześnie dewiantami ukrytymi.

Obecnie termin samonaznaczanie wszedł już na stałe . Wg Erdwina H. Pfuhla, aby doszło do naznaczania symbolicznego powinny być spełnione trzy warunki:

- świadomość istnienia reguł,

- świadomość, że postępuje się w nie aprobowany sposób,

- świadomość , że tacy ludzie są nisko oceniani.

 

Jeżeli warunki te są spełnione , to jednostka naruszająca normę może zacząć etykietować się zgodnie z tym co kultura przypisuje danemu zachowaniu.

Świadomość że w odczuciu społecznym dane zachowanie lub cecha są nisko oceniane, może być podstawą samonaznaczania, które z kolei może prowadzić do stopniowej zmiany własnego obrazu , do wchodzenia w nową rolę społeczną i do wykształcenia się nowej tożsamości organizowanej wokół faktu dewiacji niezależnie od naznaczania dokonywanego bezpośrednio przez społeczną widownię.

Ideą naznaczania nonkonformistycznego jest z jednej strony najpierw zidentyfikowanie i zaklasyfikowanie grupy dewiacyjnej przez społeczną widownię. Z drugiej jednak strony te osoby dewiacyjne świadomie pozostają w opozycji do świata konwenansów. Ich nową tożsamość rodzi poczucie buntu i negacji ( podkultury młodzieżowe, hippisi, punki).

Aby można było mówić w tych przypadkach o dewiacji ten typ postaw i zachowań musi się spotkać z reakcją społeczną.

 

Mechanizmy naznaczania

Stereotypy dewiacyjne

 

Stereotypizacja i typizacja rzeczywistości są naturalnymi cechami człowieka. Aby sprawnie funkcjonować w otaczającym świecie ludzie są zmuszeni kategoryzować i szufladkować rzeczywistość. Korzenie stereotypów tkwią w niewiedzy.

Stereotypy dewiacyjne funkcjonują w przestrzeni kulturowej dając podstawę do określonych oczekiwań w sytuacjach w których przychodzi nam zetknąć się osobiście z dewiantem.

Zdaniem Erdwina i H. Pfuhla stereotypy dewiacyjne mają następujące konsekwencje:

1. są traktowane jako rzeczywiste zestawy cech lub zachowań poszczególnych dewiantów lub ich kategorii ( np. spotykamy się z życzliwym karłem i z przekonaniem mówi, że to był tylko wyjątek, gdyż wszystkie karły są złośliwe),

2. skutkiem stereotypów dewiacyjnych jest tendencja do oczekiwania złego zachowania od dewianta oraz do interpretowania sytuacji niejednoznacznych jako przejawów dewiacji. Relacje z osobami naznaczonymi są zdeterminowane zarówno faktami ich nagannego zachowania w przeszłości, jak i oczekiwaniem podobnego zachowania w przyszłości,

3. istnienie stereotypów dochodzi do odrzucenia przez społeczną widownię osób odpowiadających stereotypom dewiacyjnym,

4. stereotypy stanowią podstawę do prowadzenia selekcji jednostek, które mają być formalnie naznaczone piętnem dewiacyjnym.

Stereotypy odgrywają bardzo ważną rolę w działalności instytucji, których zadaniem jest rehabilitacja dewiantów bez względu na chęć samych zainteresowanych.

Ceremonie degradacji statusu

 

Twórcą tego pojęcia był Harold Garfinkel. Garfinkel rozpatrywał ceremonię degradacji statusu w kontekście moralnego oburzenia , jakie wzbudza dane postępowanie. Moralne oburzenie znajduje swój wyraz w tzw. publicznym oskarżeniu, w trakcie którego oskarżyciel stara się dowieść, że sprawca jest przedstawicielem innego i gorszego typu ludzi . Sprawca staje się w oczach oskarżających inną osobą. Wg Garfinkla w trakcie ceremonii degradacji statusu przypisuje się nowej osobie również nowe motywacje. I właśnie w kat. tych nowych motywacji postrzega się przeszłe, jak i przyszłe zachowanie danej osoby.

W ceremonii degradacji statusu chodzi o to, aby:

1. Pozbawić człowieka jego dotychczasowej tożsamości i nadać mu całkowicie nową, gorszą tożsamość.

2. Powiązać konkretne złe zachowania z szerszym podłożem motywacyjnym działania sprawcy oraz z jego pozostałymi cechami charakteru.

3. Udowodnić , że sprawca jest typem człowieka, który mógłby się dopuścić inkryminowanego czynu.

 

Ceremonie degradacji statusu są poniekąd zbliżone do innych ceremonii, w trakcie których dokonuje się zmiana statusu człowieka, z tym że na gorszy.

 

Retrospektywne interpretacje

Mechanizm retrospektywnych interpretacji jest pochodną ceremonii degradacji. Skoro dewiant został już uznany za nowego człowieka reinterpretacji ulegają również fakty z jego byłego życia pod kątem nowej dewiacyjnej tożsamości.

Mechanizm retrospektywnych interpretacji bierze się generalnie stąd, że społeczna widownia dąży do uzyskiwania poczucia zgodności nowej dewiacyjnej tożsamości jednostki z jej postępowaniem w przeszłości ( np. schizofrenik- jest dla najbliższej rodziny innym człowiekiem).

Zgodność ta jest zazwyczaj osiągana przez dobieranie faktów z życia dewianta by pasowały do jego nowego statusu ( np. o prostytutkach mówi się, że one już w szkole się puszczały).

 

Uzgadnianie rzeczywistości

Rzeczywistość społeczna jest specyficznym rodzajem rzeczywistości . Zatem to, czy coś jest i jakie jest, może być przedmiotem uzgodnień i przetargów.

W mechanizmie uzgadniania rzeczywistości chodzi o to, że w trakcie interakcji dewianta ze społeczną widownią dochodzi do ustalenia treści i znaczenia zachowania dewiacyjnego , a także do przyjęcia bądź odrzucenia dewiacyjnej etykiety.

Nie jest tak, jak uważali Becker czy Erikson, że dewiant jest całkowicie pozbawiony wpływu na to, jak sytuacja będzie zdefiniowana i że staje się ofiarą stygmatyzacji.

Dewiant bywa nierzadko równoprawnym partnerem w interakcyjnym procesie naznaczania.

Mechanizm uzgadniania rzeczywistości umożliwia dewiantowi odrzucenie grożącej mu etykiety lub zmianę tej etykiety na mniej dyskredytującą.

 

Normalizacja

Fred Davis zdefiniował normalizację dewiacji jako proces, a wyniku którego jednostka zaczyna traktować jako normalne i moralnie akceptowane to, co początkowo uderzało ją jako nienaruszalne ( zwariowane), niezależnie od tego, czy to pierwsze wrażenie było uzasadnione.

Davis wyodrębnił trzy fazy procesu normalizacji dewiacji:

1. faza to fikcyjna akceptacja. W tej fazie następuje pozorna akceptacja wynikająca z uprzejmości.

2. Faza przejścia. Dochodzi do wzajemnego przejmowania ról między dewiantem , a otoczeniem. Otocznie zaczyna postrzegać dewianta przez pryzmat faktu pozytywnych jego cech.

3. Fazie dochodzi do instytucjonalizacji znormalizowanych interakcji. Mechanizm ten polega na uznaniu dewiacji za fragment osobowości dewianta, za coś , co ten posiada, lecz co nie przeszkadza w normalnych kontaktach z nim.

 

Roz. XI Analiza kierunku reakcji społecznej

 

 

W tym rozdziale będą omówione , uporządkowane i zsyntetyzowane najistotniejsze wady i zalety kierunku reakcji społecznej.

W kierunku naznaczania można wyróżnić trzy płaszczyzny analizy zjawiska dewiacji.

Najwyższy poziom reakcji społecznej stanowi zagadnienie społecznego tworzenia dewiacji . Przesłanki kulturowe, ekonomiczne, historyczne i polityczne decydowały o tym, że dana zbiorowość zaczynała uznawać pewne postępowania lub pewne cechy za "złe".

Drugim poziomem analizy kierunku naznaczania jest działalność instytucji kontroli społecznej, które decydują o tym, że konkretni ludzie zostają uznani za dewiantów. Do tych instytucji zalicza się: policję, sądy, szpitale psychiatryczne.

Trzecim najniższym poziomem są interakcje dewianta z otoczeniem . Na tym poziomie analizuje się działania podejmowane przez społeczną widownię wobec osób, które uważa się za nonkonformistów.

Dewiacyjna rola społeczna

 

Wśród problemów, z którymi powinien się uporać kierunek naznaczania, kluczowa wydaje się kwestia ról dewiacyjnych.

W twórczości przedstawicieli szkoły naznaczania rzadko można spotkać w miarę jednoznaczne definicje dewiacyjnej roli społecznej. Definiują oni dewiacyjną rolę społeczną jako w pełni wyartykułowaną, nie nakładającą się na inne role społeczne , a także nie krzyżującą się z nimi.

Poniżej będę wykazywać, że w istocie żaden element definicji dewiacyjnej roli społecznej nie przystaje do rzeczywistości:

- tylko o pewnych kat. dewiantów można powiedzieć , że ich role są w pełni wyartykułowane i jednoznacznie zdefiniowane . Są to takie role, co do których treści i charakteru występuje duża zgodność miedzy jednostką, która ją pełni, a społeczną widownią. Sadzę, że najwyższy stopień artykulacji występuje w wypadku tych ról dewiacyjnych , które są podobne do ról zawodowych( np. rola prostytutki).

Natomiast trudno powiedzieć o wysokim stopniu artykulacji roli społecznej homoseksualisty, jak również wielu kat. dewiantów o statusie przypisanym.

- o wieloznaczności i nieostrości pojęcia "dewiacyjna rola społeczna" świadczy także i to, że ta sama społeczna widownia może tę samą osobę postrzegać przez pryzmat jej statusu zarówno dewiacyjnego, jak i konformistycznego . Niezależnie od cech dyskredytujących dewiant może posiadać inny zestaw cech, które są w danej zbiorowości cenione bardzo wysoko( zdolny stolarz i tęgi pijak). Dlatego że można być jednocześnie łajdakiem i bohaterem.

- Warto również zwrócić uwagę, że w stosunku do pewnych kat. Ludzi (np. twórców) istnieją wynikające ze stereotypów uświadomione oczekiwania, że będą oni jednocześnie dewiantami: alkoholikami, narkomanami, osobami psychicznie niezrównoważonymi. W tych przypadkach role dewiacyjne mogą doskonale współgrać z innymi rolami społecznymi.

W definicji reakcji społecznej przyjmowano założenie, że rola dewiacyjna jako dominująca przysłania wszystkie inne role społeczne jednostki i nie krzyżuje się z pozostałymi rolami, które jednostka pełni. W rzeczywistości zaś dewiant może pełnić jednocześnie rolę dewiacyjną i konformistyczną lub kilka ról dewiacyjnych na raz.

 

Słabość perspektywy reakcji społecznej polega na tym, że nie dokonano w jej ramach podziału ról dewiacyjnych pod kątem stopnia ich trwałości. Jedynie Erikson wspomniał, że o przestępcach mówi się tak, jakby była to ich rola zawodowa, gdy tymczasem jest to rola pełniona sporadycznie. Niestety reprezentanci kierunku naznaczania popełniają dokładnie taki sam błąd, jak ten, który zarzucają opinii publicznej, i traktują wszystkie dewiacyjne role społeczne tak, jakby nie różnicował ich stopień " wejścia w rolę ani stopień trwałości.

Warto jednak zwrócić uwagę , że gdyby jako kryterium nasilenia dewiacji traktować trwałość ról dewiacyjnych, to tak rozumiane nasilenie dewiacji może nie być w ścisłym związku ze społeczną oceną. Dlatego też trzeba mówić o dwóch w miarę niezależnych wymiarach dewiacji. Pierwszy ujmowałby dewiację od strony jej trwałości i stopnia "wejścia w rolę ", zaś drugi od strony postrzegania jej nasilenia przez społeczna widownię.

 

Reakcja społeczna - norma- dewiacja

 

W kierunku naznaczania dewiantem nie jest ten, kto narusza normy społeczne, lecz ten kto został uznany za naruszającego normy społeczne. Przyjmuje się tu zatem istnienie wyraźnego związku miedzy reakcją społeczną a normą. Wg reprezentantów tej teorii norma istnieje tylko o tyle, o ile istnieje odpowiadająca jej reakcja społeczna, i tylko w takim zakresie, jaki jest przez tę reakcję określona. Nie ma normy bez reakcji społecznej widowni. Brak reakcji społecznej oznacza więc, że dane zachowanie nie wykracza już poza granice tolerancji zbiorowości.

Wg tej teorii dewiantem jest ten, kto został w ten sposób naznaczony przez społeczną widownię. Dlatego też pojęcia reakcji społecznej, normy i dewiacji są w kierunku naznaczania nierozerwalnie ze sobą związane.

Pierwszym członem owej triady jest reakcja społeczna. Reprezentanci tej teorii uważają, że reakcja społeczna "rodzi" zarówno normę , jak i dewiację oraz dewiantów.

Z lektury prac pionierów kierunku naznaczania można odnieść wrażenie że większą wagę przykładali oni jednak do stygmatyzujących konsekwencji formalnej reakcji społecznej, a więc do skutków działań podejmowanych przez przedstawicieli instytucji, których zadaniem jest zajmowanie się dewiantami. Z czasem jednak nieformalne reakcje społeczne zaczęły jednak nabierać coraz większego znaczenia, stając się centralnym punktem ich zainteresowań.

Jednakże taki obszar badawczy staje się ulotny, gdyż nieformalną reakcją społeczną może być wszystko to co dzieje się w procesie interakcji.

Ponadto reprezentanci tego kierunku nie uświadomili sobie lub nie potrafili sobie poradzić z konsekwencjami jakie wynikają z faktu , że nie ma jednej społecznej widowni i dlatego też, traktują społeczną widownię w sposób jednorodny.

 

Następna wadą tego kierunku jest to, że reprezentanci tego kierunku znamiennie stosują terminy w rodzaju "dewiacja licencjonowana", "dewiacja dopuszczalna", czy " dewiacja ukryta". Uważają oni , że zachowanie określonych osób , grup ( twórców) lub zachowanie w specyficznej sytuacji ( upijanie się na weselach) nie spotykające się z negatywną reakcją społeczną także jest zachowaniem dewiacyjnym ale dozwolonym. Teoretycy naznaczania nie powinni używać określeń w rodzaju "dozwolona dewiacja" albowiem zachowanie które nie spotyka się z negatywną reakcją nie jest po prostu zachowaniem dewiacyjnym.

W pracach reprezentantów reakcji społecznej pojęcia "dewiacja" jest synonimem pojęcia "patologia społeczna".

Kolejnym członem oceny triady kierunku naznaczania są reguły i normy. Reprezentanci ci posługują się bardzo szeroko pojęciem "norma społeczna".

Przyjęcie stanowiska , że brak reakcji społecznej oznacza więc, że dane zachowanie nie jest zachowaniem dewiacyjnym doprowadziło do tego, że norma społeczna została niemal całkowicie sprowadzona do konkretnego kontekstu jej stosowania, co oznacza skrajny relatywizm.

W kierunku reakcji społecznej nie rozpatruje się zderzenia norm "oficjalnych i "nieformalnych" ( np. w państwie o ustroju totalitarnym nakazuje się informowanie odpowiednich organów o postępowaniu obywateli. Jednakże bardzo silnie ugruntowana norma nieformalna może zakazywać donosicielstwu).

Trzecim członem triady w perspektywie reakcji społecznej są pojęcia "zachowanie dewiacyjne i dewiant.

Jest oczywiste że społeczna widownia może tworzyć zachowanie dewiacyjne określając że takie zachowanie nie jest już dłużej dozwolone. W tym sensie stwierdzenie, że to reakcja społeczna kreuje zachowanie dewiacyjne , wskazuje konkretne osoby, które naruszyły normę. W większości przypadków nie jest jednak tak, gdyż treść zachowań dewiacyjnych jest bowiem z reguły doskonale znana zarówno opinii publicznej, jak i potencjalnym naruszycielom norm.

Twierdzenie przedstawicieli kierunku naznaczania dotyczące społecznej kreacji zachowań dewiacyjnych mogą więc być zarazem prawdziwe i fałszywe. Są prawdziwe jeśli dotyczą etapu wykształcenia się nowej normy postępowania w rezultacie negatywnej reakcji społecznej. I są fałszywe od chwili gdy dana norma zaczyna już funkcjonować w świadomości zbiorowej.

Kierunek reakcji społecznej a założenie

Symbolicznego interakcjonizmu.

 

Kierunek reakcji społecznej zajmował się przede wszystkim jedną stroną procesu interakcji dewianta ze społeczeństwem. Pomijał natomiast zagadnienie odezwu dewianta na reakcje społeczne, co w konsekwencji doprowadził do przedstawienia jednostki jako ubezwłasnowolnionej. W ich ujęciu dewiant nie może ani zboczyć, ani cofnąć się z drogi, którą wytoczyło mu społeczeństwo.

Pomijają oni np. rolę kontroli społecznej w zapobieganiu dewiacji i w skutecznej rehabilitacji dewiantów.

LeeN. Robins dostarcza przekonywujących argumentów na poparcie tezy, że naznaczanie może być warunkiem skutecznej rehabilitacji ( np. ruch AA).

Za jedno z większych osiągnięć kierunku naznaczania uważam uświadomienie opinii publicznej, jak bardzo względne i zmienne są definicje "zła społecznego".

Kategoria