Przejdź do treści

Według pesymistycznych prognoz demograficznych polskie społeczeństwo starzeje się.

Faktem jest, że od dziesięciu lat systematycznie w naszym kraju notuje się spadek urodzeń, a w 1999 roku po raz pierwszy od czasów II wojny światowej mieliśmy do czynienia z ujemnym przyrostem naturalnym. Jest on w równej mierze wynikiem wspomnianego spadku urodzeń , jak i wydłużania się życia w Polsce.

Współczynnik dzietności, który na poziomie 2,1 (tj.210 dzieci przypadających na jedną kobietę )gwarantuje zastępowalność pokoleń u nas wynosi 1,5.

Nie jesteśmy w tej mierze wyjątkiem w Europie. Kiedy u nas w latach 80-tych i nawet jeszcze 90-tych notowano wysoką dynamikę przyrostu naturalnego, w społeczeństwach zachodnio-europejskich sygnalizowano jego znaczący spadek. Najbliższe prognozy przewidują postępujący spadek liczebności populacji Europejczyków. Jednak nie to będzie zdaniem demografów najistotniejsze , w najbliższych dekadach zwrócić należy uwagę nie tyle na wielkość poszczególnych społeczeństw lecz na ich strukturę. Głównym problemem dla naszego kontynentu będzie starzenie się. Obecnie tzw. wiek średni dla większości społeczeństw europejskich wynosi 40 lat. Wg. niektórych przewidywań w 2025 r. wrośnie on do 55 lat.

Tym bardziej interesującym z perspektywy demografii, ale także polityki społecznej staje się kwestia sytuacji w jakiej znajdują się ludzie starsi w Polsce-grupa tak zwiększająca swoją liczebność.

Tendencje do starzenia się społeczeństw wykraczają poza granice Europy. Proces starzenia się społeczeństw jest obserwowany we wszystkich krajach rozwiniętych i wiąże się z dwoma wspomnianymi już przeze mnie zjawiskami demograficznymi. Pierwsze z nich polega na wydłużaniu się przeciętnego trwania życia, na skutek czego coraz większa liczba osób dożywa wieku starszego i sędziwego. Drugie dotyczy obniżania się płodności kobiet, co wpływa na zmiany w strukturze demograficznej, powodując zmniejszanie się w niej odsetka dzieci i młodzieży, a zwiększanie odsetka osób starszych. Za początek starości przyjmuje się umownie wiek 60 lat.

Rok 1999 został ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Seniora. Eksperci WHO uważają, że należy zrewidować stosunek społeczeństw do ludzi sędziwych, których liczba w XX w. zdecydowanie wzrosła. W roku 1950 ludność świata w wieku 60 lat i powyżej liczyła około 200 mln osób. Teraz jest już 580 mln tej populacji. Szacuje się, że w 2025 r. ludzi sędziwych będzie ponad 1,1 mld. Gwałtowne przedłużenie ludzkiego życia następuje w wyniku poprawy warunków sanitarnych, mieszkaniowych, żywieniowych. Postęp w tym zakresie jest możliwy także dzięki osiągnięciom medycyny, a w szczególności dzięki szczepieniom ochronnym oraz stosowaniu antybiotyków.

Problem starzenia się populacji światowej był omawiany podczas specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, która odbyła się latem 1999 roku. Została na niej oceniona realizacja programu działań przyjętego na Międzynarodowej Konferencji Ludnościowej w Kairze w 1994 r. "Mamy obecnie prawdziwą rewolucję demograficzną – mówił na konferencji Mathew Kahane, ambasador ONZ. - Musimy zaradzić jej społecznym i gospodarczym skutkom. Należy zrewidować nasze dotychczasowe poglądy na temat starości. Zamiast traktować osoby starsze jako ciężar, powinniśmy czerpać z ich bogatego doświadczenia będącego owocem długiego życia".
Pierwsza debata na temat procesu starzenia się społeczeństw na forum ONZ miała miejsce w 1948 r. z inicjatywy Argentyny. Z podobnym wnioskiem wystąpiła Malta w 1969 r. Dostrzegając znaczenie długowieczności jako jednego z największych wyzwań XX w. ONZ zwołała w 1982 r. w Wiedniu Światowe Zgromadzenie Na Temat Starości. W 1992 r. Zgromadzenie Ogólne przyjęło Proklamację Na Temat Seniorów. Stanowi ona zarys praktycznych działań na poziomie globalnym wspierających inicjatywy regionalne, ogólnokrajowe i lokalne.

W okresie po drugiej wojnie światowej Polska z państwa liczącego niewiele ponad 20 milionów mieszkańców, stała się w połowie lat dziewięćdziesiątych krajem prawie 39-milionowym. Zmiany w ogólnej liczbie ludności są wynikiem kształtowania się takich procesów demograficznych jak: płodność, umieralność oraz migracje. Natomiast zmiany w strukturze wieku ludności pozostają pod wpływem zarówno procesów demograficznych jak i przesuwania się wyżów i niżów demograficznych, tzw. falowania demograficznego.

Mówiąc procesie starzenia się ludności demografowie mają na myśli wzrost liczby i odsetka ludności starszej (w wieku 60 lat i więcej) w ogólnej liczbie ludności oraz wzroście wśród nich odsetka osób "sędziwych", tzn. osób w wieku 75 lat i więcej. Polska podobnie jak większość krajów na świecie należy do państw, w których wyraźnie zaznaczył się proces starzenia się ludności i którego intensywność będzie wzrastał.
W Polsce osoby po 60 r. życia stanowią obecnie 16 proc. ogółu społeczeństwa jednak do 2020 roku procent ten ma wynosić 22.

Wskaźnik ludności w wieku 65 lat i więcej w najbardziej rozwiniętych krajach Europy przekroczył w 1996 roku 17% - w Szwecji (17,4%) i we Włoszech (17,1%) oraz 16% w Belgii i we Francji. Najniższy wskaźnik ludności starszej wśród krajów Unii Europejskiej ma Irlandia i wynosił on 11,5%. Dla porównania niżej w tabeli znajdują się dane za rok 1997, z tą różnicą, że przedstawione tam dane obejmują osoby powyżej nie 65 a 60 roku życia.

 

W krajach Europy Środkowej i Wschodniej najwyższy wskaźnik ludności starszej mają Węgry i Łotwa , a najniższy Turcja - 4,9%, Bośnia i Hercegowina - 6,9% oraz Macedonia 8,5%.

Wpływa na to szereg czynników, a przede wszystkim: liczba urodzeń oraz struktura zgonów według wieku, którą można wyrazić za pomocą przeciętnego trwania życia. W wielu krajach rozwiniętych przeciętne dalsze trwania życia noworodka jest znacznie dłuższe niż w naszym kraju. W Europie najlepsze wskaźniki pod tym względem ma Szwecja. Noworodek płci męskiej ma przed sobą ponad 76 lat życia (dane dla 1994 roku), a płci żeńskiej ponad 81 lat. W Polsce mężczyzna przeciętnie żyje około 9 lat krócej (67,6 lat w 1995 roku), a kobieta o 5 lat (76,4 lat). W stosunku do początku lat osiemdziesiątych przeciętne dalsze trwanie życia Szwedów wydłużyło się o ponad 3 lata, a w Polsce - mężczyzn o 1 rok, a kobiet o nieco ponad 2 lata.

W Europie ludzie starsi żyją najdłużej w Szwajcarii, Szwecji, Francji i Hiszpanii. Osoby w wieku 60 lat żyją tam średnio o 4 lata dłużej niż w Polsce. W innych krajach Europy Zachodniej osoby sześćdziesięcioletnie żyją 2-3 lata dłużej. Prognozy demograficzne tych krajów na następne półwiecze przewidują dalszy wzrost długości życia, na ogół w tempie takim samym jak dotychczas.

W wielu krajach obok wydłużania się przeciętnego trwania życia obserwuje się także zmniejszanie się liczby urodzeń. Znajduje to odzwierciedlenie w zmianie proporcji między osobami w wieku 65 lat i więcej, a dziećmi (osobami w wieku 0-14 lat). W Polsce na 100 dzieci przypada 52 osób starszych. Niższy wskaźnik od polskiego ma jedynie 5 krajów europejskich: Turcja (16), Bośnia i Hercegowina (29), Macedonia (34), Irlandia (48) i Słowacja (51). Najwyższy wskaźnik w Europie mają Włochy - na 100 dzieci przypada 116 osób starszych, natomiast w Belgii, Grecji, Hiszpanii, Niemczech i Szwecji na 100 dzieci przypada ponad 90 osób starszych. Dane te wskazują na różnice struktur demograficznych poszczególnych społeczeństw, świadczące o młodości lub starości demograficznej. Niskie urodzenia mogą prowadzić do depopulacji, która występuje już w niektórych krajach Europy Zachodniej (Niemcy, Szwecja, Włochy) oraz w niektórych krajach naszego regionu, w których na skutek transformacji społeczno-ekonomicznej w 1997 roku wystąpił ujemny przyrost naturalny.

 

Wśród osób starszych przeważają kobiety. W 1950 roku kobiety stanowiły 59,8% ogółu osób starszych, w 1997 roku - 60,0%, a w 2020 roku, według prognozy, będą stanowiły 59,2% osób starszych. Przewaga liczby kobiet wynika z wyższej umieralności mężczyzn w stosunku do kobiet, obserwowanej we wszystkich grupach wieku. W rezultacie większość starszych kobiet to wdowy (50,5%), podczas gdy znaczny odsetek mężczyzn aż do śmierci pozostaje w związku małżeńskim (80,9). Osoby, które nigdy nie zawarły związku małżeńskiego lub rozwiodły się, stanowią niewielki odsetek osób starszych.
Według polskich tablic trwania życia, przeciętne dalsze trwanie życia kobiety w wieku 60 lat i więcej w Polsce w 1998 roku wynosiło 21,04 lat, zaś mężczyzny - 16,38 lat. Oznacza to, że w Polsce kobiety starsze żyją średnio o 5 lat dłużej niż mężczyźni. W krajach wysoko rozwiniętych różnica ta wynosi przeciętnie 4-5 lat, ale osoby w starszym wieku żyją tam dłużej o około 2-3 lat.

Większość ludzi dożywa wieku późnej starości. Według aktualnych tablic trwania życia spośród 100 noworodków płci męskiej do 60 lat dożywa 75, do 75 lat - 39, a do 90 lat - 5, a spośród 100 nowo narodzonych dziewcząt do 60 lat dożywa 90, do 75 lat - 66, do 90 lat - 13. Mężczyźni, którzy dożyli do 60 lat żyją jeszcze średnio 16 lat, kobiety - 20,5 lat. Z kolei mężczyznom w wieku do 75 lat pozostaje jeszcze przeciętnie 8 lat życia, kobietom - 10.

Różnica między miastem a wsią w długości życia ludzkiego jest nieznaczna. Większe różnice występują w przekroju wojewódzkim. Przeciętne trwanie życia mężczyzn w wieku 60 lat waha się w poszczególnych województwach w granicach od 15 do 17 lat, a kobiet od 19,5 do 21,5 lat. Korzystniejsze wartości notuje się przeważnie w województwach wschodnich i południowo-wschodnich.

 

Na podstawie wyżej przedstawionych trendów, a w szczególności zmian dotyczących zgonów ludności według wieku oraz wydłużania się przeciętnego dalszego trwania życia przewiduje się, że w XXI wieku nasili się proces starzenia się naszego społeczeństwa.

W 1998 roku (podstawowym dla obliczenia prognozy) było 6334 tys. osób starszych, a w 2020 roku przewiduje się wzrost tej subpopulacji do 9507 tys., tj. o 51%. Wśród osób starszych będzie więcej kobiet niż mężczyzn we wszystkich pięcioletnich przedziałach wieku. W młodszych grupach wieku (60-64 lat i 65-69 lat) będą wyższe wskaźniki udziału mężczyzn, natomiast w pozostałych - wyższe odsetki kobiet. Obecnie mężczyźni żyją o 8 lat krócej niż kobiety. W ciągu najbliższych 25 lat różnica ta ma się zmniejszyć do około 5-6 lat. Dlatego w prognozie przewiduje się niewielki wzrost udziału mężczyzn kosztem odsetka kobiet (od 40% w 1998 roku do 42,2% w 2020 roku).

W prognozowanym okresie wystąpią istotne przesunięcia liczby ludności w starszym wieku w zależności od miejsca zamieszkania. W 1998 roku ludność zamieszkała na wsi stanowiła 40,9% ogółu ludności w wieku 60 lat i więcej. W kolejnych latach następować będzie zmniejszanie się tego wskaźnika, tak że w 2020 roku będzie on niższy o około 7,5 punktu procentowego (33,4%). Z powodu założonego w prognozie bardziej dynamicznego rozwoju ludności miejskiej, udział ludności starszej w strukturze populacji miast będzie się zwiększał szybciej (z 15,6% w 1998 roku do 25,6% w 2020 roku) niż w ogólnej liczbie ludności wsi (17,6% w 1998 roku i 22,2% w 2020 roku). W rezultacie proporcja odsetków ludności starszej w miastach i na wsi odwróci się - w miastach obserwować będziemy wyższy odsetek osób w wieku 60 lat i więcej (obecnie populacja wsi charakteryzuje się wyższym udziałem ludzi starych).

Niemal wszystkie osoby starsze w naszym kraju mają własne źródło utrzymania: emeryturę, rentę rodzinną lub za przekazane gospodarstwo rolne. O takiej samodzielności ekonomicznej można mówić w przypadku 97% osób starszych. Aż 74 proc. osób utrzymuje się z emerytury. Tylko kilka procent żyje na koszt społeczny. Nieco ponad 6 proc. pracuje zawodowo. Nie zawsze jednak otrzymywana kwota świadczeń wystarcza na godne życie i zaspokojenie specyficznych potrzeb tej grupy ludności - leczenia, rehabilitacji, obsługi. Dzieje się tak nie tylko w naszym kraju, ale także w krajach wysoko rozwiniętych, w których "obciążenie" ludności pracującej ludnością niepracującą (dziećmi i osobami starszymi) jest coraz wyższe. . Jednak komfort życia osób starszych jest gorszy niż w innych krajach. W Polsce świadczenia społeczne nie są wysokie. Prawie 84 proc. osób otrzymuje świadczenia na pograniczu czy poniżej przeciętnej płacy w gospodarce narodowej.
Sytuacja zdrowotna ludzi sędziwych też nie jest najlepsza. Większość z nich cierpi na stałe schorzenia lub ma stałe dolegliwości. Natomiast około 90 proc. populacji powyżej 70 r. życia w jakimś stopniu to ludzie niepełnosprawni. Ich warunki życiowe są raczej skromne. Nieco lepsze są warunki mieszkaniowe, ale wyposażenie gospodarstw domowych jest już znacznie gorsze. Poziom techniczny artykułów trwałego użytkowania jest gorszy niż u ludzi młodszych.

Wracając do tych 6-ciu %pracujących zawodowo. . Aktualnych informacji o skali aktywności zawodowej osób starszych dostarczają badania aktywności ekonomicznej ludności.
Zgodnie z wynikami badania, przeprowadzonego w listopadzie 1998 roku, zbiorowość osób w wieku 60 lat i więcej liczyła 6354 tys., co stanowiło około 21% ogółu osób w wieku 15 lat i więcej. W zbiorowości osób starszych zdecydowaną większość (86,7%) stanowiły osoby bierne zawodowo, wśród których przeważali mieszkańcy miast (62%) oraz kobiety (62,4%).

Miarą stopnia zaangażowania ludności starszej w procesie pracy jest współczynnik aktywności zawodowej, określający procentowy udział osób starszych, aktywnych zawodowo, w ogólnej liczbie ludności w wieku 60 lat i więcej. Ponad 13% ludności w wieku 60 lat i więcej stanowią osoby pracujące lub aktywnie poszukujące pracy i gotowe do jej podjęcia. Wyższa jest aktywność zawodowa starszych mężczyzn (18,9%) niż kobiet (9,5%) oraz mieszkańców wsi (19,9%) w porównaniu z mieszkańcami miast (8,6%).
W zbiorowości osób starszych aktywnych ekonomicznie (843 tys.) zdecydowanie przeważały osoby pracujące (96,3%), wśród których większość stanowią mieszkańcy wsi (63,5%) oraz mężczyźni (57%). Skala bezrobocia wśród osób starszych ma charakter marginalny, aczkolwiek w listopadzie 1998 roku zbiorowość ta liczyła około 30 tys. osób (stopa bezrobocia kształtowała się na poziomie 3,7%). Wśród starszych osób bezrobotnych dominowali mężczyźni (61%) oraz mieszkańcy miast (87%).
Zbiorowość osób starszych aktywnych i biernych zawodowo charakteryzuje się różną strukturą wieku. Wśród ludności aktywnej ekonomicznie zdecydowanie przeważały osoby w wieku 60-69 lat, natomiast ludność bierna zawodowo charakteryzowała się starszą strukturą według wieku. Udział osób w wieku 80 lat i więcej w zbiorowości osób biernych zawodowo wynosił ponad 13% (wśród kobiet prawie 15%), natomiast wśród aktywnych zawodowo - 1,5%.
Osoby starsze aktywne ekonomicznie charakteryzowały się przeciętnie nieco wyższym poziomem wykształcenia niż osoby starsze bierne zawodowo, aczkolwiek w obu zbiorowościach większość stanowiły osoby z wykształceniem podstawowym i niepełnym podstawowym. Co siódma osoba starsza aktywna ekonomicznie miała wykształcenie wyższe lub policealne, a prawie co siódma - wykształcenie średnie.
Powody aktywności ekonomicznej osób w starszym wieku mogą być różne, jednak można założyć, iż decydujące znaczenie mają względy materialne. W 1997 roku wysokość przeciętnej emerytury wynosiła 741,43 zł brutto (617,02 zł netto) wobec 619,15 zł brutto (510,61 zł netto) w 1996 roku. W 1997 roku średnia emerytura stanowiła 70,0% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (najwięcej w 1991 roku - 76,2%). Niższa jest wartość renty, otrzymywanej przez osoby niezdolne do pracy.

Konsekwencje starzenia się społeczeństwa są wielorakie. Wydłużanie się przeciętnego trwania życia powoduje, że wiek starszy osiąga coraz większa liczba ludności. Niewątpliwy wpływ ma na to postęp w ochronie zdrowia i poprawa warunków życia ludności.

Z badań stanu zdrowia ludności wiadomo, że wraz ze starzeniem się organizmu pogarsza się stan zdrowia ludności, wyrażający się liczbą osób chorujących przewlekle, liczbą chorób przypadających na jedną osobę oraz liczbą osób niepełnosprawnych. Z tego względu coraz większa liczba osób starszych wymaga opieki ze strony młodszego pokolenia w zakresie samoobsługi, zwłaszcza w przypadku, gdy osoba starsza ma kłopoty z przemieszczaniem się lub inne problemy. Ograniczanie dzietności rodzin do jednego lub dwojga dzieci powoduje, że zmniejsza się liczba osób bliskich, które mogą opiekować się osobami starszymi wtedy, gdy ta pomoc jest niezbędna. Oznacza to, że konieczne jest zabezpieczenie instytucjonalne, nie tylko finansowe, ale także w zakresie usług i wsparcia psychicznego, ponieważ ten aspekt także wchodzi w zakres godnego życia.
Na problemy natury ekonomicznej oraz zdrowotnej nakładają się kwestie o charakterze kulturowym, społecznym i obyczajowym. Seniorzy są tą grupą społeczną, która odczuwa ogromną potrzebę akceptacji oraz aktywności społecznej. Poszukują oni przyjaźni i pragną być pożyteczni dla innych. Obsługa tych ludzi, a także klimat społeczny wokół nich jest niewątpliwie wskaźnikiem kultury życia społecznego. Ten klimat to przyjaźnie nastawieni sąsiedzi, rozumiejąca ich potrzeby rodzina, uprzejmie obsługujące ekspedientki w sklepie, a także życzliwy i poświęcający więcej czasu dla takiego pacjenta lekarz.

Specjaliści dowodzą u ludzi starszych wzrastają obawy przed nieradzeniem, przed byciem odtrąconym, byciem niepotrzebnym. Nie najlepsza samoocena wiąże się być może z nie najlepszym samopoczuciem fizycznym. Po 60 r. życia dużego tempa nabiera proces starzenia się. Pojawiają się dodatkowe dolegliwości, choroby przewlekłe, które warunkują gorsze samopoczucie na co dzień.
Ważnym wskaźnikiem oceny stanu zdrowia jest mobilność, tzn. czyli możliwość poruszania się. Zdolność pokonywania przestrzeni stanowi niezbędny warunek nawiązywania kontaktów społecznych oraz samoobsługi. W 1996 roku wśród osób starszych było 1,53 mln osób niemobilnych, z tego ponad 130 tys. pozostawało stale w łóżku, dla ponad 350 tys. osób przestrzeń życiowa ograniczona była do mieszkania, a pozostałe mogły przebywać jedynie w pobliżu domu (na podwórku). Ograniczenie mobilności jest wyraźną cechą starości.

Zgony osób starszych.Wśród 380,2 tys. osób zmarłych w 1997 roku osoby starsze stanowiły 76,6%. W poprzednich latach wzrastały odsetki zgonów osób w najstarszej grupie wieku - 85 lat i więcej.

 

Podstawowe przyczyny zgonów osób starszych są podobne jak w całej populacji osób zmarłych. Najczęściej występują zgony z powodu chorób układu krążenia, aczkolwiek w ostatnich latach zmniejsza się liczba osób zmarłych z tej przyczyny; zwiększa się natomiast liczba umierających na skutek nowotworów.

Wśród 380,2 tys. osób zmarłych w 1997 roku osoby starsze stanowiły 76,6%. Wielkość tego odsetka uwarunkowana jest nie tylko czynnikami biologicznymi, ale i demograficznymi: zmniejszającym się przyrostem naturalnym i spadkiem częstości zgonów, zwłaszcza dzieci i młodzieży.

Zauważa się przede wszystkim przesuwanie się największego odsetka osób zmarłych w stronę coraz to starszych grup wieku, co może wskazywać na poprawę stanu zdrowia społeczeństwa i opieki zdrowotnej. W 1970 roku wśród zmarłych osób starszych największy odsetek stanowiły osoby w przedziale wieku 70-74 lat, w roku 1979 w wieku 75-79 lat, w roku 1990 w wieku 80-84 lat, a od roku 1993 osoby w wieku 85 lat i więcej. Wskaźnik zgonów na 100 tys. ludności w danym wieku jeszcze dobitniej wskazuje, że niezależnie od wielkości zgonów osób starszych w poszczególnych latach najwyższe wskaźniki dotyczą osób sędziwych. Omawiane zmiany znajdują odzwierciedlenie w wydłużaniu się przeciętnego dalszego trwania życia ludności.

 

Jak poinformował GUS nowy wiek przyniesie spadek ludności Polski.W połowie XXI wieku będzie nas ok. 35 mln. A co czwarty Polak będzie emerytem. Takie prognozy zmuszają do podejmowania zagadnień związanych z sytuacją seniorów. Współczesne tendencje demograficzne uaktualniają ten problem na przynajmniej kilkadziesiąt najbliższych lat.

Kategoria